Ksiażka opowiada o Polce, która samotnie miszka w Niemczech. Jest ona chora na depresje i sama podejmuję decyzje o tym, że trafia do szpitala prychiatrycznego. Więcej nie bd pisać bo zaspolerować dalszym opisem można bardzo dużo. Jest to książka, którą jak dla mnie czyta się bardzo łatwo, poneiwąz akcja rozpoczyna się już w 3 rozdziale i jest ona bardzo dynamiczna. Opowieść nie zawiera jakiś bardzo szczegółowych opisów, ale moim zdanie nie potrzeba w niej takich. Lektura daje wiele do myślenia i opis na okładce książki jest trochę sprzeczny z tym co się w niej wydarza. Autorka jest Polką ( Agnieszka Turzyniecka) i bardzo dobrze opisuje realia. Książka ma tylko 172 atrony co dla mnie, gdybym nie musiała chodzić do szkoły i odrabiać lekcji, było by na jeden dzień. Ta powieść jest jak dla mnie bardzo dobra, a wyporzyczłam ją z miejskiej biblioteki, której już dawno nie dawałam nadzieji. Zachęcam więc do lektury, gdyż jest to bardzo wartościowa opowieść dająca nam wiele do myślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz